Pochłonięta pracą nad projektami dla WOŚP nie przestałam zauważać klimatu za oknem.
Dużo w kwestii pozawośpowej nie działam i nie mogę już doczekać się zakończenia swojej pracy związanej z tymi projektami ale na specjalne życzenie Małgosi powstały dwie, a właściwie trzy bransoletki. Jedna z nich jest typowo jesienna, kolorystycznie współgrająca z aurą wokół nas.
Zupełnie nie wiem dlaczego ale w zawieszce- a dokładnie aniołku trzymającym bodajże trąbkę ja widzę rewolwer. Idiotyczne skojarzenie ale według mnie jak nic ten aniołek chce strzelać ;)
Druga bransoletka, złota z maleńkimi kolczykami, dosłownie 7mm kuleczkami- sztyftami zrobiona z koralików Toho 15/o PF Galvanized Starlight.
Małgosi się spodobało i to jest najważniejsze.
Jak zaczęłam robić tą jesienną bransoletkę źle wymierzyłam sznur i ilość koralików nawleczona do przerobienia była zdecydowanie za krótka. Ponieważ szkoda mi było pruć to do tego, co wyszło zdecydowałam dołączyć mały łącznik- kuleczkę oplecioną w tej samej kolorystyce co bransoletka, a skoro klimaty jesienne to jeszcze jako "dyndadełko" ulokował się tam malutki listeczek. Wykończenia ma miedziane, co również ją identyfikuje z jesienią.
A Wośp dalej się kręci.....
Dziękuję za Twoje odwiedziny. Dziękuję również za pozostawienie komentarza bo każdy jest dla mnie bardzo ważny.
Z radością również witam nowych obserwatorów.
Jeśli chcesz się ze mną bezpośrednio skontaktować - napisz: dorjadesign@gmail.com
Możesz mnie także znaleźć na Fb a chcąc na bieżąco śledzić moje wpisy zostań obserwatorem tej strony.
Miło mi będzie gościć tu Ciebie ponownie- zapraszam.
Jeśli chcesz się ze mną bezpośrednio skontaktować - napisz: dorjadesign@gmail.com
Możesz mnie także znaleźć na Fb a chcąc na bieżąco śledzić moje wpisy zostań obserwatorem tej strony.
Miło mi będzie gościć tu Ciebie ponownie- zapraszam.
Czy mogłabym prosić o pożyczenie na jakiś tydzień Twojego stadka krasnali-pomocników? :D
OdpowiedzUsuńTempo pracy mistrzowskie! Podziwiam Cię, za to jak to wszystko ogarniasz :) Piękne pracy, a aniołek faktycznie ma pistolet w łapkach :D
Aguś, oj nie ogarniam, nie ogarniam. Opóźniona jestem strasznie we wszystkim, co powinnam zrobić. Na razie pierwsze miejsce to projekty wośpowe, tam deadline jest nieubłagany. Ale wiesz co? Poszukajmy razem tych krasnali bo ja ich koło siebie nie widzę. A może te wrocławskie krasnale tak działają, że ich nikt nie widzi poza tymi publicznymi miejscami, gdzie stoją sobie zawsze.
Usuńświetne są! :) ja też tam widzę pistolet :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. Tak się zastanawiam, czy czasem to nie miał był łuk ale wtedy byłby to Amorek :))) Po co aniołkowi pistolet?
UsuńBransoletki są śliczne, w pięknych jesiennych barwach. Super! Jak dla mnie to aniołek uzbrojony po zęby ;). A może chce być na tyle nowoczesny, że zamienił łuk na rewolwer hehe?
OdpowiedzUsuńTylko jak aniołek wyśle komuś kulkę to ten ktoś już na bank nie przeżyje :)))) Cieszę się, że podobają Ci się Kasiu jesienne bronsoletki. Buziaki for you.
UsuńZarówno ta z aniołem zamachowcem jak i ta lecąca w kulki - świetne! No i trzecia - bardzo jesienna- super.
OdpowiedzUsuńAsiu dziękuję za uznanie. Cieszę się, że już jesteś znowu :)
UsuńPiękne bransoletki:) Podziwiam:) Ja zrobiłam kilka, a potem przestały mi wychodzić:(
OdpowiedzUsuńA w sprawie Wrocławskiego spotkania co powiesz na http://czajowniawroclaw.pl/ ?
Jak najbardziej jestem za ;) Może da się naprawić to, że potem przestały wychodzić :))))
UsuńOj nie wiem czy się da t naprawić? Jak znajdę chwilkę to znowu do tego siądę:)
UsuńA może pomyślisz o jakimś terminie? na to spotkanie?
Cudowne te jesienne bransoletki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana kobietko, cieszę się, że się podobają.
OdpowiedzUsuńtotalnie zauroczył i zachwycił mnie ten jaśniutki komplecik kolczyki i bransoletka... cudo..
OdpowiedzUsuń